środa, 19 grudnia 2012

Przyjęto budżet Katowic na 2013 rok


W środę radni Katowic przyjęli przyszłoroczny budżet - stosunkiem głosów 16 do 11. Budżet ponad 300-tysięcznego miasta będzie w 2013 r. podporządkowany w dużej części kontynuacji rozpoczętych w Katowicach wielkich inwestycji.

Za przyjęciem budżetu były kluby Forum Samorządowe i Piotr Uszok, SLD i PiS. Przeciw zagłosował największy klub Platformy Obywatelskiej, który poparcie uchwały uzależnił od przyjęcia kilkunastu poprawek - ostatecznie odrzuconych.

Choć w znacznej mierze trwające w Katowicach inwestycje są finansowane z kredytów, stolica Górnego Śląska pozostanie wśród dużych miast o przeciętnym wskaźniku zadłużenia w stosunku do dochodów. Zgodnie z planami, na koniec 2013 r. zadłużenie ma wynieść 714 mln zł, a wskaźnik zadłużenia - 44,3 proc. (przy dopuszczalnym progu 60 proc.).

W tym roku budżet Katowic, w którym dochody zaplanowano na niespełna 1,6 mld zł, a wydatki na ponad 2,1 mld zł, jest rekordowy pod względem wydatków na inwestycje. Ze względu na przesunięcie realizacji niektórych przedsięwzięć, budżet na 2013 r. będzie miał podobną konstrukcję, będzie też porównywalny z tegorocznymi wielkościami.

Przyszłoroczne dochody miasta zaplanowano na prawie 1,612 mld zł, a wydatki - na blisko 2,091 mld zł. Deficyt (479,1 mln zł) - wynikający głównie z finansowania inwestycji - zostanie w pełni pokryty kredytami Europejskiego Banku Inwestycyjnego (157,2 mln), Banku Rozwoju Rady Europy (72,6 mln zł), pożyczką Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (2,7 mln zł) oraz wolnymi środkami (246,8 mln zł).

Jak mówił w środę prezydent miasta Piotr Uszok, priorytetem nowego budżetu pozostaną sztandarowe miejskie inwestycje, np. przebudowa ścisłego centrum Katowic (szczegółowy projekt ma być gotowy w połowie 2013 r.), budowa siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (na początku roku budynek ma być zadaszony) i Międzynarodowego Centrum Kongresowego (trwająca budowa opóźni się o ok. pół roku w związku z przetargiem na nowego wykonawcę).

Łącznie nakłady w budżecie na te cele - wraz z środkami unijnymi i kredytami - sięgną 560 mln zł (w tym ponad 210 mln zł z UE). Wszystkie wydatki majątkowe wyniosą 797 mln zł (38 proc. budżetu).

"Rok 2013 nie będzie należał do łatwych, jednak kondycja finansowa miasta jest dobra, co zostało potwierdzone oceną agencji ratingowej Fitch - utrzymaną na poziomie A- dla długoterminowego zadłużenia. Ta ocena oraz bezpieczne planowanie budżetu, pomimo różnych ryzyk skutkują tym, że miasto nie powinno mieć trudności z realizacją wpisanych na przyszły rok zadań" - ocenił Uszok.

Opozycyjna wobec władz miasta PO zgodziła się z koniecznością kontynuowania inwestycji w centrum, jednak - jak mówił szef klubu Adam Warzecha - powstały "poważne dysproporcje" między skumulowanymi tam wydatkami, a niewielkimi nakładami na dzielnice północne i wschodnie, gdzie jakość życia spada ze względu m.in. na słaby dostęp do usług publicznych. PO uznała, że z niektórych inwestycji da się wygospodarować wolne środki i przesunąć je na inne cele.

Szereg poprawek Platformy Uszok - co do idei - uznał za zasadne. Bronił jednak środków na ich realizację, które miałyby zostać przesunięte m.in. z dokończenia prac modernizacyjnych Spodka, z planowanej budowy Miejskiego Zespołu Kąpieliskowego (miasto ma nadal rozmawiać z potencjalnym inwestorem w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego), z restrukturyzacji miejskich szpitali, z budowy ul. Tunelowej (gdzie prywatny inwestor buduje mieszkania), z rozbudowy lotniska Katowice w Pyrzowicach (gdzie budowana jest nowa droga startowa), a także z unijnego projektu budowy portalu korporacyjnego miasta.

Warzecha ocenił, że część tych kwot została zawyżona - np. koszt ul. Tunelowej powinien w większej części pokryć deweloper, a w przygotowaniach do budowy Miejskiego Zespołu Kąpieliskowego miasto zadeklarowało już wycofanie się z rozmów z potencjalnym inwestorem. Ostatecznie wszystkie poprawki PO zostały odrzucone.

W 2013 r. dochody miasta nieco wzrosną m.in. dlatego, że samorząd zacznie pobierać opłaty za odbiór odpadów komunalnych. W budżecie pojawią się też środki na projekty obywatelskie - osiem lokalnych rad otrzyma do rozdysponowania ok. 1,2 mln zł - po 150 tys. zł.

wg stooq

czwartek, 15 listopada 2012

Powstanie kładka nad ulicą Olimpijską

Blisko 120-metrowa kładka pieszo-rowerowa powstanie do końca października 2013 r. nad ul. Olimpijską w Katowicach. W tzw. strefie kultury połączy istniejącą halę Spodek i powstające Międzynarodowe Centrum Kongresowe z budowanymi siedzibami Muzeum Śląskiego oraz NOSPR.
W ostatnich dniach katowicki magistrat rozstrzygnął przetarg na budowę obiektu zaprojektowanego przez pracownię architektoniczną Tomasza Koniora, autora m.in. powstającej w sąsiedztwie nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Kładkę za ok. 14 mln zł zbuduje firma Strabag.
Strabag zwyciężył w przetargu pokonując dziewięciu innych oferentów. Przetarg był częścią koordynowanego przez miasto dużego przedsięwzięcia inwestycyjnego, zakładającego budowę nowego układu komunikacyjnego w tzw. strefie kultury, powstającej na terenie dawnej kopalni węgla kamiennego Katowice.
Jedną z głównych osi tego układu będzie przebudowana ul. Olimpijska. Aby zapewnić pieszym i rowerzystom swobodne przejście lub przejazd między poszczególnymi obiektami po obu jej stronach, zaplanowano kładkę. Blisko 120-metrowa żelbetowa konstrukcja o rozpiętości przęsła 81 metrów nocami będzie podświetlona, a zimą - podgrzewana.
W kwartale kultury - prócz układu komunikacyjnego - powstają obecnie trzy całkowicie nowe obiekty. Nową siedzibę Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach - wycenioną na 265 mln zł - na zlecenie miasta buduje konsorcjum, na którego czele stoi spółka Warbud. Obiekt powinien być gotowy do końca 2013 r.
Gmach radiowej orkiestry ma z zewnątrz nawiązywać do śląskiej architektury. Wewnątrz znajdą się m.in. sala koncertowa na 1672 osoby, zaplecze orkiestry oraz infrastruktura dla miłośników muzyki, m.in. restauracja, sklep muzyczny, sala dla dzieci i klub jazzowy.
Przed gmachem NOSPR powstanie plac z fontanną, która zimą będzie służyć za lodowisko. Do budynku będzie przylegał dwuhektarowy park. Kładka nad ul. Olimpijską połączy siedzibę NOSPR z budowanym przez miasto obok Spodka budynkiem Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Sercem tego obiektu będzie wielofunkcyjna sala o powierzchni ok. 10 tys. m kw., przeznaczona - w zależności od zastosowania - dla 10-15 tys. osób.
Umowę na wybudowanie Międzynarodowego Centrum Kongresowego za blisko 253 mln zł do wiosny 2013 r. podpisano w październiku ub. roku. Wobec problemów finansowych głównego wykonawcy - firmy Polimex-Mostostal - we wrześniu miasto odstąpiło od kontraktu. Przerwa w budowie może potrwać pół roku. Nowy wykonawca ma być wyłoniony do marca 2013 r.
W kwietniu przyszłego roku gotowa ma być, koordynowana przez samorząd regionu, budowa nowej siedziby Muzeum Śląskiego. Zwycięski projekt austriackich architektów ukrył wszystkie kondygnacje głównego obiektu pod ziemią. Nad powierzchnią będą jedynie szklane wieże, które rozświetlą podziemne ekspozycje. Stojące w pobliżu i widoczne od strony centrum miasta zabytkowe budynki dawnej kopalni nie zostaną zasłonięte nowym gmachem.
Wykonawcą wartego 206 mln zł kontraktu jest firma Budimex. Koszt przedsięwzięcia we wniosku o unijne dofinansowanie określono na 324 mln zł; UE zwróci 85 proc. sumy inwestycji. Placówka ma zostać otwarta z końcem przyszłego roku.

wg pap

poniedziałek, 12 listopada 2012

We wtorek i środę odbędzie się konwencja klimatyczna w Katowicach

Konwencję klimatyczną, która jest elementem Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej zmierzającej do organizacji referendum ws. zawieszenia unijnego pakietu klimatycznego - zorganizują we wtorek i w środę w Katowicach politycy Solidarnej Polski.
Szef SP Zbigniew Ziobro powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej, że na międzynarodową konferencję do Katowic udało się zaprosić "nie tylko przedstawicieli ważnych środowisk jak np. związków zawodowych, ale też przyjeżdża wielu polityków - europosłów, którzy włączają się w wielką europejską akcję +Stop pakietowi klimatycznemu+".
W jego ocenie pakiet klimatyczno-energetyczny będzie prowadził do istotnych niekorzystnych zmian w poziomie życia Polaków. Zdaniem Ziobro jeżeli nawet w negocjacjach udałoby się uzyskać dla Polski 300 mld zł w nowym budżecie unijnym na lata 2014-2020, to wprowadzanie w tym samym czasie pakietu klimatycznego będzie kosztować polskiego podatnika od 180-300 mld zł.
"Co z tego, że my dostaniemy z tej Unii 300 mld zł na fundusz spójności, jeżeli będziemy musieli podobną kwotę oddać w wyniku naszych zobowiązań wobec UE, realizując pakiet klimatyczno-energetyczny. Trzeba być ślepym, aby nie widzieć fatalnych i niezwykle niebezpiecznych konsekwencji dla naszej gospodarki" - powiedział Ziobro.
Dodał, że pakiet klimatyczny miałby sens, gdyby było to porozumienie globalne, a nie tylko unijne.
"Solidarna Polska łamiąc tę logikę, że opozycja walczy z rządem zaproponowała wspólne porozumienie wszystkich sił politycznych na rzecz przeciwdziałania paktowi klimatyczno-energetycznemu. (...) Z zadowoleniem przyjmuję, że zarówno przedstawiciele SLD, Platformy i PSL zdecydowali się dołączyć do tych prac, natomiast z pewnym smutkiem zauważmy, że takiej inicjatywy nie podjął ani Jarosław Kaczyński, ani Janusz Palikot" - powiedział Ziobro.
Pakiet klimatyczno-energetyczny zakłada 20-proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie efektywności wykorzystania energii o 20 proc. oraz zwiększenie wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych do 20 proc. - cele te mają być osiągnięte do roku 2020. Polska ma prawo do bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, które jednak stopniowo będą redukowane i od 2020 r. również polskie elektrownie będą musiały kupować wszystkie uprawnienia do emisji na aukcjach.
Rzecznik SP Patryk Jaki powiedział PAP, że katowicka konwencja "organizowana przez europejską grupę Wolność i Demokracja oraz Solidarną Polskę odbędzie się w sali sejmiku śląskiego, czyli na terenie, który najbardziej ucierpi na wprowadzeniu pakietu klimatycznego". Jak dodał, w ramach konferencji odbędą się: debata, wystąpienia eksperckie, panele dyskusyjne oraz prezentacja sposobów na walkę z pakietem klimatycznym.
Wśród uczestników mają być m.in. Piotr Duda - szef Solidarności, liderzy Solidarnej Polski: Ziobro i Ludwik Dorn oraz przewodniczący Krajowej Rady Izby Gospodarczej Janusz Steinhoff.
Jaki w rozmowie z PAP podkreślił, że śląska konwencja będzie pierwszym etapem Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej zapoczątkowanej pod koniec września. Jej celem jest zebranie ponad 1 mln podpisów w krajach UE, mające doprowadzić do referendum ws. zawieszenia tzw. pakietu klimatycznego.
"Akcja będzie szeroko zakrojona i obejmie większość krajów Unii. Inicjatywa, która powstała w Polsce, jest pierwszą tego typu w historii Unii Europejskiej. Kolejną konwencję zorganizujemy na początku grudnia. Nasza partia od miesięcy przygotowywała się do tej inicjatywy i szykujemy kolejne duże eventy jeszcze w tym roku" - zaznaczył Jaki.
Komisja Europejska zarejestrowała wniosek o przeprowadzenie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego 8 sierpnia. Aby przedsięwzięcie się powiodło, w ciągu 12 miesięcy od daty rejestracji wniosku trzeba zebrać co najmniej milion podpisów w minimum siedmiu krajach UE.
Pomysłodawcą inicjatywy zarejestrowanej przez KE jest poseł SP Ludwik Dorn, a włączyły się do niej największe związki zawodowe w Polsce - NSZZ "Solidarność" oraz OPZZ, a także inne organizacje pozarządowe. Do przedsięwzięcia przyłączyli się też przedstawiciele Austrii, Czech, Danii, Grecji, Litwy, Wielkiej Brytanii oraz Rumunii.

żródło PAP

czwartek, 8 listopada 2012

Tenis w Spodku

Jak donosi dziennik zachodni w kwietniu przyszłego roku odbędzie się w Spodku tenisowy turniej WTA Tour z udziałem m.in. Agnieszki Radwańskiej i Dunki polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki. Ta informacja ma być podana oficjalnie 18 listopada, ale już dziś możemy zacząć się cieszyć z czekającego nas tenisowego święta!

Rodzina Wozniacki, która współorganizowała turniej w Kopenhadze o puli nagród 220 tys. dolarów, postanowiła przenieść imprezę w inne miejsce. W porozumieniu z familią Radwańskich wskazano na Spodek, a miasto Katowice wyraziło zainteresowanie przyjęciem tej imprezy. Teraz sprawa jest na etapie finalizacji.

- W prowizorium budżetowym na przyszły rok jest uwzględniony punkt dotyczący turnieju w Spodku - zdradza nam Ewelina Kajzerek, pełnomocnik prezydenta Katowic ds. sportu.

Sesja budżetowa Rady Miasta jest planowana na grudzień i wtedy radni powinni postawić kropkę nad "i", choć wydaje się to formalnością. Najprawdopodobniej 22 listopada do katowickiej hali na wizytację przyjadą przedstawiciele WTA.

poniedziałek, 29 października 2012

Nowy dworzec w Katowicach już otwarty


Kilkaset osób czekało w poniedziałkowe popołudnie na otwarcie nowego dworca kolejowego w Katowicach. Większość odwiedzających przyszła nie, by gdzieś pojechać, ale by obejrzeć nowy dworzec, robiąc przy tym zdjęcia czy drobne zakupy. Dworzec otwarto po godz. 16.

"Ładnie tu. Nie wiem, czy nie za mało miejsca, ale to się okaże. Kiedyś, jeszcze na starym dworcu na ul. Dworcowej, umawiałem się z przyszłą żoną. Na tym dworcu, co tutaj stał wcześniej, pod zegarem umawiał się mój syn. Teraz - zobaczymy, czy ten nowy spodoba się wnukom" - powiedział PAP Jan Kowolik.

Kowolik przyszedł na dworzec, by obejrzeć miejsce, na które katowiczanie czekali od lat. Efekt mu się spodobał, nie wykluczył, że będzie odwiedzał dworzec nie tylko przy okazji podróży - zwłaszcza, gdy zostanie otwarta budowana przy nim galeria handlowa.

Nowy dworzec oddano w poniedziałek do użytku po blisko dwóch latach budowy, jako część powstającego w centrum miasta kompleksu handlowo-usługowego, który będzie gotowy w 2013 r.

W oficjalnym otwarciu dworca ok. godz. 13. uczestniczyli m.in. minister transportu Sławomir Nowak, przedstawiciele PKP oraz hiszpańskiej firmy Neinver, która jest partnerem kolei w tym przedsięwzięciu. Przedstawiciele hiszpańskiego inwestora podkreślali, że warta ok. 240 mln euro budowa w Katowicach to obecnie ich największy projekt w Europie. Prezydent Katowic Piotr Uszok, który symbolicznie otworzył obiekt wskazał, że nowoczesny dworzec korzystnie wpłynie na wizerunek miasta.

Nowy dworzec jest częścią kompleksu handlowo-usługowego - budowa jego części komercyjnej zakończy się za kilka miesięcy. Minister transportu nie obawia się, że funkcje handlowe i usługowe będą dominować nad komunikacyjną rolą obiektu. Jak mówił, przy przygotowywaniu projektu w Katowicach analizowano rozwiązania zastosowane na innych nowych dworcach w Europie. Wszędzie szeroko uwzględniono usługi, których potrzebują pasażerowie - gastronomię, handel, internet. "Dziś przy dworcach na nowo skupia się życie" - ocenił Nowak wskazując, że dotyczy to również dworca w Katowicach.

Dla podróżnych obiekt udostępniono w poniedziałek po godz. 16. Z głośników na dworcu i peronach popłynęły słowa powitania, nagrane przez znanych Ślązaków (m.in. Kazimierza Kutza) i innych, którzy skorzystali w ostatnich dniach z możliwości nagrania własnych powitań (pracownicy Kolei Śląskich, znany grajek na skrzypcach spod pobliskiego mostu). Wieczorem, ok. godz. 19 na elewacji obiektu zostanie zapalony neon z napisem Katowice - przeniesiony z poprzedniego dworca.

Otwarcie nowej hali obsługi pasażerów to koniec pierwszego etapu inwestycji na katowickim placu Szewczyka. Według poniedziałkowych informacji inwestorów w pierwszym kwartale 2013 r. oddany zostanie, zlokalizowany pod dworcem, niewielki podziemny terminal autobusowy. Prawdopodobnie w podobnym czasie drożny będzie przejazd pod dworcem podziemnym odcinkiem ul. Dworcowej.

Do połowy 2013 r. otwarta ma zostać największa część kompleksu - "Galeria Katowicka", gdzie na 53 tys. m kw. znajdzie się ponad 200 sklepów i punktów usługowych. Całości dopełni wówczas podziemny parking na ok. 1,2 tys. samochodów. W przyszłości obok kompleksu ma jeszcze stanąć biurowiec.

Oddana w poniedziałek dworcowa część inwestycji kosztowała ok. 76 mln euro i liczy ok. 7 tys. m kw. powierzchni, z czego ogólnodostępnych jest ok. 5 tys. m kw., a przeznaczonych wyłącznie do obsługi pasażerów - ok. 3 tys. m kw. To mniej niż w starej, dwukondygnacyjnej hali. Aby podróżni szybko odnaleźli się w nowym miejscu, na dworzec wysłani zostali informatorzy w granatowych kurtkach, rozdający mapki i wskazujący lokalizację kas czy wejść na perony.

Główne wejście do nowego dworca znalazło się gdzie indziej niż w starym - na przedłużeniu ulicy Stawowej. Wchodząc tamtędy, podróżni zobaczą na wprost m.in. punkt i tablice informacyjne, a po prawej stronie - równoległy do peronów główny pasaż dworca. Kasy - pięć PKP IC i cztery Kolei Śląskich - a także punkty informacyjne przewoźników i toalety umieszczono po północnej stronie pasażu. Po stronie południowej, między wejściami do tuneli, znalazły się lokale komercyjne, m.in. gastronomiczne. Łącznie w części dworcowej jest 31 punktów handlowych i usługowych. Niektóre z nich przygotowały na otwarcie darmowe upominki (gadżety, kawałki tortu), do których ustawiały się długie kolejki.

Projekt dworca i galerii handlowej przygotowała pracownia SUD Architectes. Nawiązuje on - według inwestora - do poprzedniej, zburzonej hali z szesnastoma charakterystycznymi betonowymi kielichami, które - ustawione w dwóch równoległych rzędach - tworzyły dach budynku. Kielichy odtworzono - metodą zbliżoną do oryginalnej, z szalunkiem z drewnianych listewek. Wnętrza części dworcowej wykończone są m.in. surowym betonem, elementami ze stali nierdzewnej i szkła. Na dworcu zainstalowano 49 kamer monitoringu. Wdrożono też inteligentny system zarządzania obiektem. Dworzec będzie zamykany na przerwę techniczną od północy do godz. 1.30.

Główną halę starego katowickiego dworca zamknięto dla podróżnych 25 października 2010 r., jej wyburzanie ruszyło 12 grudnia 2010 r. Wcześniej obsługę podróżnych przejęła częściowo wyremontowana część starego dworca po drugiej stronie torów, od strony placu Andrzeja. Po otwarciu nowej hali obsługa podróżnych ma być prowadzona równocześnie w obu miejscach. Wejście do nowego obiektu jest na razie możliwe od ul. Stawowej, od ul. Słowackiego oraz od placu Andrzeja - skrajnymi tunelami pod peronami.

Niezależnie od budowy dworcowego kompleksu Centrum Realizacji Inwestycji PKP prowadzi modernizację peronów stacji Katowice. Inwestycja - warta ok. 65 mln zł - ma być gotowa przed końcem 2012 r. Po zakończeniu prac Katowice będą czwartą w Polsce tak dużą stacją, gdzie wszystkie perony i tory będą w pełni zadaszone. W poniedziałek nieczynne z tego powodu były peron czwarty i środkowy tunel pod peronami.

Katowicki dworzec należy do największych w Polsce. Rocznie przewija się tu ok. 12 mln osób. Każdej doby przez stację Katowice Osobowa przejeżdża 520 pociągów.

Grupa PKP prowadzi program modernizacji polskich dworców kolejowych. W minionych dwóch latach zmodernizowano lub zbudowano od podstaw 41 takich obiektów, m.in. Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Wrocław Główny, Poznań Główny, Gdynia, Malbork i Przemyśl. W trakcie modernizacji są 22 dworce, np. w Głogowie, Krakowie, Sieradzu, Swarzędzu, Kłodzku i Radomiu. Przed końcem tego roku PKP ogłoszą przetargi na modernizację 15 kolejnych dworców, m.in. w Kaliszu, Toruniu, Legnicy i Inowrocławiu. Przygotowywana jest też dokumentacja umożliwiająca modernizację dworców: Szczecin Główny, Bydgoszcz Główna, Gliwice, Piła, Środa Wielkopolska, Rumia i Lębork.

wg PAP

piątek, 12 października 2012

Otwarcie Centrum Informacji Naukowej

Ponad 50 kilometrów półek, 12 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, na których docelowo ma znaleźć się blisko 2 miliony woluminów. Tak w skrócie można przedstawić otwarte dzisiaj oficjalnie w Katowicach Centrum Informacji Naukowej i Bibliotekę Akademicką.
Ten projekt zrównał nas z najlepszymi placówkami naukowymi na świecie - podkreślał rektor Uniwersytetu Śląskiego Wiesław Banyś. Otwarcie Centrum stanowi absolutny przełom w dostępie do informacji. Będą one dostępne nie tylko dla studentów, doktorantów i pracowników Uniwersytetu Śląskiego, ale dla wszystkich mieszkańców miasta Katowice i pobliskiego regionu.
Jak przekonują studenci, taka inwestycja to dla nich duże ułatwienie. Ogromna ilość zbiorów i dostęp do ośmiuset tysięcy książek pozwala na odnalezienie wielu interesujących pozycji.
Budowa Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej trwała cztery lata. Wspólny projekt katowickich uniwersytetów, Śląskiego i Ekonomicznego, kosztował blisko 80 milionów złotych.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/M.Rudzki/Radio Katowice//oblus/buch